- Samorząd
-
Cyfrowy Urząd
- Informacje ogólne
- Akta stanu cywilnego
- Sprawy meldunkowe
- Dowody osobiste
- Działalność gospodarcza
- Gospodarka nieruchomościami
- Planowanie i zagospodarowanie przestrzenne
- Podziały nieruchomości
- Numeracja porządkowa nieruchomości
- Gospodarka leśna
- Ochrona środowiska
- Podatki
- Sprawy mieszkaniowe
- Testament
- Wgląd do archiwum
- Własnoręczność podpisu
- Zezwolenie na alkohol
- Zezwolenie na wycinkę
- Elektroniczna Skrzynka Podawcza (ESP)
- Mapy i plany
- Gospodarowanie mieniem gminnym
- Bezpieczeństwo publiczne
- Zarządzanie Kryzysowe i Obrona Cywilna
- Cyberbezpieczeństwo
- Zdrowie i pomoc społeczna
- Oświata
- Ochrona środowiska
- Kultura
- Sport
- Zabytki
- Zasłużeni dla Dukielszczyzny
- Wydawnictwa
- Nagrody, wyróżnienia
- Ogłoszenia i informacje jednostek zewnętrznych
- Organizacje pozarządowe
- Budżet obywatelski
- Koronawirus SARS-CoV-2
- Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2021
Sobótki 2015
Sobótki w tym roku w naszej miejscowości wypadły idealnie bo 21 czerwca w najdłuższy dzień roku. Na dukielskim rynku podczas imprezy wystąpiło kilka zespołów, które grały i śpiewały nie tylko w klimacie folklorystycznym. Kapela „Paka Sędzisza” z Sędziszowa Małopolskiego ze starymi przebojami muzyki rozrywkowej, melodiami dawnej Warszawy, żartem i satyrą. Kapela ludowa „Pilźnianie” bawiła zebranych dawną ludowa muzyką jak i niekończącymi się anegdotami frontman’a. Gościliśmy również zespół z Równego, na który zawsze można liczyć. "Równianie" nie tylko muzyką i śpiewem ale i sceną kabaretową uświetnili nam wieczór. Henryk Kyc w odpowiedzi na zaproszenie przywiózł ze sobą dwa zespoły na sobótkowe spotkanie: zacny i wesoły zespół śpiewaczy „Łęczanie" i „Mali Łęczanie” dziecięcy zespół z Łęk Dukielskich miniaturę tych pierwszych. Na koniec wystąpili gospodarze czyli zespół „Szarotka Duklanie” z obrzędem sobótkowym. Po części artystycznej zespoły jak i publiczność udali się z sobótkowym orszakiem nad Dukiełkę by tradycji, w tę magiczną noc święta dwóch żywiołów ognia i wody, stało się zadość. Wszystkie wianki spłynęły z nurtem rzeki, więc wszystkie "panny" biorące udział w zabawie wyjdą szybko za mąż.
Tradycyjnie w tę najkrótszą ale i intensywną noc w roku nie mogło zabraknąć w Dukli deszczu, który ostudził ciepłą atmosferę na rynku. Jednak przy skromnym, symbolicznym ognisku można się było ogrzać. Nie tylko ognisko ale i DJ Demko rozgrzewał publiczność utworami tymi mniej i bardziej znanymi.
Wszyscy znamy legendy o poszukiwaniu kwiatu paproci – który to zdaniem botaników w przyrodzie nigdy nie występował i nie występuje – jednak na naszej imprezie wszystko jest możliwe. Dwie sprytne dziewczyny Bernadetta J. i Agnieszka B. po wielu godzinach żmudnych traperskich przygotowań oraz w wyniku przeczesania i wnikliwej eksploracji okolic rynku, znalazły ten legendarny a zarazem transcendentalny kwiat, kwitnący tylko raz w roku. Dla szczęśliwca organizator przewidział ciekawą nagrodę.
Noc Świętojańską zakończyliśmy około godziny 24.00